Okłamać ich, czy powiedzieć prawdę???

Motylek

Co byście zrobiły dziewczyny, jak miałybyście okazję iść na wypasioną impezę, na której będzie mnóstwo fajnych ludzi ( oczywiście chłopaków też ) Laughing

??? W tej chwili każda z was powie : " W czym problem? Nie ma sprawy, idę na pewno" Niestety, ja nie mogę tak odpowiedzieć, bo tą impre organizuje mój kumpel, a moi rodzice nie mają zaufania do chłopaków, więc wiem jaka będzie ich reakcja kiedy powiem,że mam zamiar na taką imprę iść. Co mam zrobić??? Okłamać ich,że zabawa jest u koleżanki, ryzykując to że w jakiś sposób się dowiedzą i będe uziemiona przez następ[ny miesiąć, czy powiedzieć prawde, ryzykując to że w ogóle mnie nie puszczą??? Pomocy!!! Idea

Cocaine

Jestem przebrzydła, niemiła i okropna.
Radzę: Okłamać.
Okrutnie nabajerować i iść na impreze.
Raz się żyję. ^^

Paola :)

Wiesz...
Czasem nie warto okłamać rodziców z powodu imprezy ;]
Jeżeli ich okłamiesz, a oni się o tym dowiedzą to licz się z tym,
że możesz stracić ich zaufanie!
A pomyśl co się kryje za zaufaniem!

A z drugiej strony... możesz okłamać, świetnie się bawić...

Ale pomyśl czy warto kłamać?

Cocaine

Paola gadasz jak psycholog z Bravo. xD
Żart oczywiście. xD

A co ona ma siedzieć w domu i się nudzić,
z powodu nadopiekuńczości rodziców?

Skoro nic jej się nie stanie.
Będzie bezpieczna to dlaczego nie?

Paola :)

A skąd wiesz czy na tej imprezie będzie bezpiczna co?;]

A czego uważasz że gadam jak psycholog z Bravo?
Poprostu napisałam to co jest słuszne do rozpatrzenia :]

Cocaine

No przecież żartowałam tylko. -.-

Bo skoro piszę, że będzie mnóstwo fajnych ludzi
a w poprzednim temacie, że jest strasznie nieśmiała,
to chyba muszą być na tej imprezie jej znajomi...

A jeśli będzie z nimi to będzie bezpieczna,
bo skoro to jej znajomi to ma do nich zaufanie.

Może się mylę. ^^

Paola :)

Dobra wiem że żartowałaś;]

Decyzja należy jedynie od Motylka..

Ewelinka

Ja juz nie mam takich problemow.. bo kiedy chce to ide na impreze i juz... ale kiedy musialam sie jeszcze sluchac rodzicow i oni nie chcieli mnie puscic na jakies party.. to zdarzalo sie ze ich oklamywalam i nigdy sie o tym moim oszustwie nie dowiadywali ... mno ale decyzja nalezy do ciebie

Maggie

Ja bym okłamała. Ale wcześniej poważnie się zastanowiła, czy
a - ta impreza byłaby dla mnie dobra
b - czy nie byłaby zbyt zakrapiana
c - czy byłabym szczęśliwa będąc na niej.

Motylek

Wiem, ze to, moze byc dla was dziwne, ale nie poszłam na tą impreze bo, opócz mojego kolegi, który mnie na nia zaprosił, nie znałam tam nikogo, a tam była cała jego klasa. Poza tym mój kolega jest fajny i sympatyczny, ale niestety nie grzeszy urodą a przychodząc z nim na ta impę połowa ludności pomyslałby,że z nim chodze. Wiem, że to podłe co teraz napisałm,ale bałam się kompromitacji, tego,że to mogłoby sie roznieść po całej naszej szkole, nie mówiąć juz o małym miasteczku w którym mieszkam...
Może i straciłam fajny melanż,ale zachowałam swój wizerunek.

Paola :)

no wiesz wybrałaś to co dla ciebie było najlepsze ;]

a ja nawet nie sądziłam że taki wybór ("przez wygląd kolegi") zmieni twoje posatnowienie ;]