Krotko i Romantycznie ~na potrzeby rozwoju forum~

[Raissa]

00:03 czasu Greenwich.

Ona uwazala sie za tak normalna jak tylko dziewczyna moze byc.
On myslal, ze jest taki nudny jak tylko facet moze byc.
Mysleli o swoich idealnych partnerach. Mysleli o sobie nawzajem.
Oboje nie dogadywali sie z rowiesnikami i mieli serdecznie dosc szkoly i zblizajacych sie egzaminow. Obydwoje wielce zalowali, ze nie urodzili sie w Stanach czy chocby w Anglii, bo jak niesmiale nastolatki z Polski moga stac sie gwiazdami rocka swiatowej klasy?

Spotkali sie w szkole. Znuzeni usiedli na laweczce i przypadkiem popatrzyli na siebie w tym samym momencie. Szybko odwrocili wzrok, by za chwile znow zerknac wspolnie w swoja strone. Dziewczyna zasmiala sie nerwowo i zaczela zalowac, ze nie umyla rano wlosow. Chlopak usmiechnal sie katem ust cieszac sie, ze na swiecie sa bardziej niesmiali ludzie niz on. Zerwala sie z lawki, ale on zlapal jej dlon. Czujac piekace goraco na twarzy odwrocila sie do niego ze zniecierpliwionym wyrazem twarzy blagajac o dzwonek, ktory uratowalby ja z tej zenujacej sytuacji.

-Jestem Tomek - powiedzial z usmiechem, ktory ona odebrala jako kpiacy.
-Ta, a ja Anka - powiedziala cicho i nieco lekcewazaco, ale Tomek tego nie zauwazyl zdziwiony uczuciem jakby znal ten glos od zawsze i tylko czekal jego pojawienia sie w jego zyciu.
Anka wyrwala reke z jego uscisku i skierowala sie do swojej klasy.
-Wiesz, chyba sie zakochalem! - krzyknal jeszcze za nia niewiele myslac.
Dziewczyna przystanela i odwrocila twarz ku niemu.
-Ciesze sie Twoim szczesciem, Tomasz - rzucila nie wiedzac jak wybrnac z sytuacji. Skad miala miec pewnosc, ze chodzi mu o nia?
On tez poczul sie niepewnie. Cale jego poczucie humoru i wywazona przez lata rownowaga zachwialy sie.
-Czy wiesz, ze kiedy dzieli sie szczescie to wychodzi go dwa razy wiecej? - sprobowal ostatni raz zwrocic na siebie uwage stojacej tylem dziewczyny. Z napieciem czekal na jej odpowiedx, a ona myslala o zyciu i kozie, ktorej raz smierc.
-Wiec chodzmy na lody, Tomasz - powiedziala gdy odwrocila sie do niego z wielkim usmiechem na twarzy.

Opuscili pare lekcji i poszli na lody. Waniliowe z polewa malinowa i mieta.

00:23 czasu Greenwich.

Wybaczcie, ze krotko, ale pisalam to tylko 20 minut :]. Podoba Wam sie? Romantycznie? No jak? No jak?

[Paola :)]

czytało się lekko (co lubię ^^)
podobało się ;]

czekam na dalszy los ;P


Hmm...

[Raissa]

Obawiam sie, ze nie bedzie dlaszego losu. Ale mozesz ewentualnie przyjac, ze ozenili sie, maja dzieci i wnuki i dalej patrza sobie w oczy wieczorami ;).

Albo, ze ona zmarla, a on nie mogl bez niej zyc i sie zabil.

Albo, ze zakochanie minelo i oboje zyja do dzis z innymi partnerami.

Albo...

nie chce mi sie wypisywac tych tysiecy rzeczy, ktore mogly sie stac :P.

Ja wole myslec, ze oboje zostali gwiazdami rocka swiatowej klasy xD.

[Paola :)]

ech ;P

[kurdę]

anka trochę niedojebana, ale ogólnie fajne, lowciam opisy