Sposoby na smutek i depresję

Doma

Napiszę kilka sposobów jak wygrać ze smutkiem.

- Mimo iż od niej przybiera się na wadze, czekolada jest niezastąpiona. Lekarze dowiedli, że to właśnie ona jest dużym źródłem szczęścia Smile

- rozmowa z przyjaciółką - jeśli jej się wyżalisz, będzie Ci o wiele łatwiej
- spacer z psem, czy właśnie przyjaciółką - dzięki mile spędzonemu popołudniu zauważysz, że życie nie jest takie złe Wink

- zacznij uprawiać jakiś sport - nie dość że poprawi Ci się humor to i kondycja Uśmiech

- posłuchaj ulubionej muzy - zawsze działa Wink

- wypisz na kartce swoje problemy i spróbuj je zwalczyć. Gdy coś się uda, odchaczaj. Zobaczysz, jak łatwo uda Ci się to wszystko naprawić i poprawić samopoczucie Wink

- Poczytaj ciekawą książkę. Przy niej zapomnisz o smutkach, a dzięki niej mogą one także zniknąć. Ale pod warunkiem, że lubisz czytać!

Jakie wy macie sposoby?

Cocaine

Muzyka, muzyka i jeszcze raz muzyka. <3
A do tego czekoladka albo kapuczino i gitara gra. xD
No i oczywiście moje szurnięte (jak ja) przyjaciółki. Uśmiech

Doma

Ja jeszcze bawię się z moim Maniusiem, świnkiem morskim.

Cocaine

A ja nie posiadam. :> xD

Maggie

Paola :)

deprecha?
.... mało kiedy mnie dopada...
ale śmiech, zabawa, muza... i nie wiem xD
sport?

Doma

Mnie też rzadko dopada bo staram się nie załamywać i dalej iść przez życie.

Ale pisałam , że Maniuś mi pomaga, to jeszcze dodam, że mój psiak też.

Maggie

Tak, muzyka. Ona lekarstwem na wszystko. Ale podczas depresji to nie jakaś dołująca. Polecam Pogodno - Uśmiech się Smile

... a jeśli nie muzyka, to rozmowa z kimś, do której mam zaufanie.

Majka

Czekolada.
Jak mam dola to zagrzebuje sie w cieplutkim kocyku z dobra ksiazka w rece i co jakis czas siegam po czekoladke.

Ecstasy

muzyka - albo wesola i ciagnaca mnie do zabawy, albo taka ktora mnie doprowadzi do stanu kompletnej apatii. jak juz wejde w taki stan to potem juz mnie nie wiele negaywnych rzeczy rusza i latwiej mi sie pozbierac.

czekolada - jestem typowa kobieta... Wink

dobra ksiazka - chociaz kocham czytac to czasem trudno idzie sie zmusic do czytania. katuje sie wtedy przez dluzsza chwile,a potem wreszcie mnie wciaga lektura i to na tyle,ze po niej lapie kolejna i kolejna...

przyjaciele - karaoke, babski wieczor na goracej czekoladzie czy musie truskawkowym... dlugi spacer.wszystko jedno, byle z tymi, ktorzy ustawiaja mnie dopionu za warkoczyki czasem nawet nic nie mowiac tylko sie smiejac. daja mi do zrozumienia,ze majac ich niemoze byc tragicznie.

taniec - kocham tanczyc i gdy zaczynam, najlepiej w klubie na parkiecie i z partnerem, to uwalnia mi sie dusza i sie odprezam.

zakupy - ksiazka, sprzet elektroniczny. dobra, ciuch ewentualnie tez o ile to mi wychodzi przypadkiem. bo wypad na zakupy w konkretnym celu kupienia czegos mnie doprowadza wlasnie do chandry.

dlugi spacer z mp3 i przesiadywanie na moim ukochanym murku - po prostu troche sam na sam ze soba.

sen - nie mysle! Uśmiech

to niektore tylko...

>mrÓwa<

Muzyka najlepszym lekarstwem na wszystko. Szczególnie, kiedy ma się słabsze dni, kiedy łapie się dolinę, depresję. Warto wtedy posłuchać czegoś, co wprawi cię w lepszy nastrój. Wink

Wiem to z własnego doświadczenia, iż słuchanie muzyki naprawdę pomaga. Smile

A te wolne i pesymistyczne piosenki są poprostu genialne, jeżeli chcemy sobie przemyśleć parę spraw, które nie zaszły tak, jak powinny. Jęzor

Czekoladka dobra też na chandrę. Uśmiech

Jednak ja, kiedy mam doła, deprechę, chandrę, to wcinam lody. xD ^^ Bez względu na porę roku, bo w takim momencie mam wszystko gdzieś, nic się nie chce robić i tylko jeść, jeść, jeść... lody. Jęzor

Paola :)

a ja wcinam czekoladę, pijam soczki ^^
i szczerze?
włączam muzykę i tańczę...

nitka

Wiecie co?
Właśnie mam taki słabszy dzień, że wszystko mnie wkurza...
i chyba wypruubuję każdy z tych sposobów by się jakoś pozbierać...

Paola :)

i co podziałało coś? XD

Cocaine

mi nic nie pomaga > Jęzor

nawet muzyka...

najgorsze jest to, że nie potrafię się na niczym skupić i ciągle mi się chce ryczeć -.-
blablabla.